W ramach aktywnego zakończenia roku harcerskiego 3 BDH udała się do parku linowego w Opalenicy. Na początku naszej wycieczki mieliśmy trochę czasu, więc poszliśmy obejrzeć sparing Lecha Poznań, który odbywał sie obok parku. Później przeszliśmy szkolenie żeby wiedzieć co i jak zrobić. Następnie poszliśmy na trasy. Można było wybrać trzy trasy: wysoką, średnią lub niską. Najlepszym elementem każdej trasy był zjazd po linie. Gdy ktoś nie dawał sobie radny pan instruktor był gotów nam pomóc. Wszyscy bardzo dobrze się przy tym bawili. Druhna Sylwia robiła nam zdjęcia, abyśmy mogli je później zobaczyć jak pokonywaliśmy różne przeszkody. Większość z nas była pierwszy raz w parku linowym i przechodzili te trasy z pozytywnym zaskoczeniem, a czasami z niewielkim strachem, po którym później nie było śladu. Na koniec pan instruktor uczył na utrzymywania równowagi na szerszej linie, ale tym razem bez zabezpieczenia. Nikt się nie bał, bo lina znajdowała nie kilka centymetrów od ziemi. Wszyscy wyszli z parku w dobrym nastroju a także wrócili z nim do domu. dh. Joanna Duda
Wiecie może jak nazywają się instruktorzy?
OdpowiedzUsuń