Mianowicie dziś spotkałyśmy, kogoś bardzo nam bliskiego- inną harcerkę .Różniła się od nas co prawda wiekiem, ale szybko odnaleźliśmy wspólny język wdając się z nią w dłuższa rozmowę. Gdy wszystkie kartki zostały już rozdane, a my chcieliśmy pożegnać Pensjonariuszki i życzliwe nam siostry zakonne, zatrzymała nas wyżej wspomniana już Pani. Opowiedziała nam swoją historię. Była, jak okazało drużynowa z dużym bagażem wspomnień, oraz co na dla nas ważniejsze doświadczeń, którymi chciała się z nami podzielić. Jednak to nie wszystko! Pokazała nam coś, co z całą pewnością było dla niej wielkim skarbem. Pamiętnik, który prowadziła jako młoda dziewczyna. Na kartkach oprócz wspomnień, były zamieszczone także teksty piosenek. Opowiedziała nam swoją historię: jak była harcerką ,gdy wyjechała na letni obóz oraz jakie zdobyła sprawności. Posiadała także zdjęcia , z czasów gdy była zastępową i drużynową. Opowiadała nam także o swoich perypetiach z czasów obejmujących okupację hitlerowską, o tym jak pracowała jako służącą u Niemców. Z uśmiechem na ustach wspominała o towarzyszącej radości gdy po latach okupacji i pracy jaką wykonywała dla okupanta mogła znowu włożyć mundur czy iść do szkoły.Po obejrzeniu pamiętnika nadszedł czas na krąg, w którym nie mogło oczywiście zabraknąć naszej nowej znajomej. Na koniec zrobiliśmy sobie także pamiątkowe zdjęcie, gdyż takie chwile trzeba obowiązkowo uwieczniać. Wszyscy pożegnaliśmy się pozdrowieniem harcerskim CZUWAJ!
drużynowa Sylwia Mądroszyk i druhna Maja Pawlak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz